sobota, 16 lutego 2013

Jerusalem transportata - czyli o pewnej nie istniejącej już kaplicy i pozostałych po niej rzeźbach


Pasja Krappów, Niesienie krzyża. MNW
Dziś o pewnej grupie rzeźbiarskiej, która zdobiła jeszcze do niedawna Galerię Sztuki Średniowiecznej w Muzeum Narodowym w Warszawie. Galeria jest obecnie w remoncie, nie wiem też, czy opisywane rzeźby wrócą na swoje miejsce, czy też zostaną schowane w magazynie. Mam nadzieję, że nie.


O czym zaś mowa? O tzw. “Pasji Krappów”. Stanowiła ona jeden z elemenów wystroju tzw. kaplicy Krappów przy kościele św. Elżbiety we Wrocławiu, usytuowanej od jego południowo-zachodniej strony. Nie wiemy do końca co wchodziło w skład całej dekoracji rzeźbiarskiej. Kaplica nie dotrwała do naszych czasów, zmieniała też swoje wezwania i funkcje. Ale po kolei.

Sama kaplica została ufundowana w latach 1371 – 1376 przez Johanna Gnechwitz’a jako kaplica chrzcielna. W 1410 roku wzmiankowana jest po raz pierwszy jako Capella Corporis Christi (prope turrim). W 1477 roku została wykupiona przez Hansa Krappe i bogato wyposażona (między innymi o prezentowane tutaj rzeźby). 15 lat później poświęcił ją biskup wrocławski Jan IV Roth. Zmieniono wtedy także jej wezwanie - na kaplicę Męki Pańskiej. W jaki sposób część jej wyposażenia zawędrowała do Warszawy? Została tam przetransportowana w 1945 roku. Samą kaplicę rozebrano niestety ponad sto lat wcześniej, w 1839 roku, a część jej dekoracji przeniesiono do kaplicy Dumlosych. Stąd też nie do końca wiemy jak wyglądała w środku, zachowały się bowiem tylko szczątkowe przekazy ikonograficzne.

O wiele więcej można powiedzieć o wyposażeniu. Dysponujemy archiwalnymi fotografiami prezentującymi rzeźby z kaplicy Dumlosych. Część zaś uzupełniana jest na zasadzie analogii - zrekonstruowany w ten sposób układ jest spójny treściowo. W muzeum przezentowany był bowiem tylko fragment: Ostatnia wieczerza, Modlitwa w Ogrójcu, Wejście Judasza do Ogrójca, Niesienie Krzyża (wszystkie 1492 r.). Grupę uzupełniały jeszcze Ukrzyżowanie z kaplicy Dumlosych (ok. 1410 r., również znajdujące się w MNW), Golgota, Złożenie do grobu – wszystkie zaginione w 1945 roku, oraz ołtarz główny ze sceną Ukrzyżowania (1507 r.).


Pasja Krappów w kaplicy Dumlosych. Fot. archiwum w Marburgu

Tyle o poszczególnych elementach wystroju - a jaką zaś pełniły funkcję? Co kierowało fundatorami, gdy decydowali się na zlecenie tak kosztowanego wyposażenia? W wyjaśnieniu tej zagadki na pewno pomóc mogą poszczególne wezwania kaplicy oraz analiza samej grupy.


Pasja Krappów w kaplicy Dumlosych. Fot. archiwum w Marburgu


Funkcja Kalwarii  

Patrząc na tak monumentalną grupę rzeźbiarską nasuwa się pytanie o genezę tak skomplikowanego przedstawienia i związek z wydarzeniami Wielkiego Tygodnia. Misterium paschalne (obejmujące wydarzenia od przybycia Jezusa z uczniami na święto Paschy, przez kenozę pasji aż po Zmartwychwstanie) najsilniej związane jest z Jerozolimą, będącą od III wieku jednym z najważniejszych historycznych i duchowych centrów chrześcijaństwa. Z czasem kult pasyjny odrywa się od liturgii wielkopiątkowej i jako oddzielna praktyka religijna funkcjonuje w ciągu całego roku liturgicznego. Ożywiony ruch pielgrzymkowy, datowany od czasów Konstantyna, tłumaczy się chęcią poznania miejsc biblijnych i modlitwą w nich. Prowadziło to nie tylko do rozwoju egzegezy biblijnej i poznania Pisma Świętego, ale także do głębszej refleksji nad postacią Chrystusa jako człowieka i Jego Wcieleniem. Ponadto, powracający do Europy pielgrzymi przenosili elementy tamtejszej liturgii i obrzędowości do kultury europejskiej, z czym łączy się powstawanie sanktuariów zbudowanych na wzór jerozolimskich. 

Zakładane od V wieku w Europie kalwarie, fundowane głównie na pamiątkę pielgrzymki do Jerozolimy, pełniły funkcje reprezentacyjne (zwłaszcza imitacja Golgoty). Określane jako Jerusalem transpotratae miały umożliwić - nie mogącym pielgrzymować do prawdziwej Jerozolimy - odwiedzenie miejsc świętych i uzyskanie odpowiednich odpustów. Ma to z wiązek ze szczególnym charakterem, jaki w religijności średniowiecza przybrała wiara w realną obecność Chrystusa – w tzw. loca sancta - i szczególna cześć dla miejsc ubi staterunt pedes Domini, co w naturalny sposób miało ewokować wrażenie historyczności i obecności wydarzeń opisanych w Biblii. Jednym z takich nawiązań miałaby być kaplica Krappów. Wpisywała by się ona w bardzo szeroki i trudny do usystematyzowania nurt pobożności pasyjnej. Pod koniec XV wieku nie istniało jeszcze nabożeństwo Drogi Krzyżowej w określonych formach, jak ma to miejsce obecnie, choć wyraźnie wykształciła się już tradycja obchodzenia symbolicznych miejsc związanych z męką Chrystusa. Z nią łączy się pojęcie kalwarii. Może ono oznaczać nie tylko miejsce na którym ukrzyżowano Chrystusa, lecz także specjalną przestrzeń sakralną, poświęconą kultowi męki Chrystusa oraz innych wydarzeń z historii zbawienia. Zespoły budowli odtwarzających układ jerozolimskich sanktuariów i miejsc świętych często stawały na cmentarzach, stanowiąc miejsca pochówku fundatorów. Niektórzy badacze łączą tę realizację z podobnymi fundacjami na terenach Niemiec. Niewątpliwe są tu pewne wspólne wzory – np. graficzne. 


Martin Schongauer Duże Niesienie Krzyża.


Istnieją jednak różnice. Zasadnicza polega na formie i, jak się wydaje, na sposobie funkcjonowania. Realizacje niemieckie przybierają formę o wiele bliższą znanym nam dzisiaj stacjom drogi krzyżowej, poprzez umieszczenie ich na otwartej przestrzeni. możemy przypuszczać, że również na podobnej zasadzie jak dziś je obchodzono. Praktyka taka wydaje się niemożliwa w małej i przez to, jak możemy przypuszczać, elitarnej kaplicy. Kaplica Krappów byłaby więc dziełem dość oryginalnym w swojej strukturze. Z drugiej strony mianem Kalwarii określono również, co prawda późniejsze, przedstawienia, składające się z serii obrazów Męki Pańskiej rozpoczynających się od sceny Ostatniej Wieczerzy, a kończące sceną Ukrzyżowania i Złożenia do grobu, umieszczane np. w krużgankach klasztornych. Byłoby to bliższe naszej grupie w swojej formie i układzie. Przez to również, że były to zazwyczaj sceny malowane, a nasza grupa – mimo pełnej plastyczności części elementów - bardziej przypomina płaskorzeźbę. Analizując dzieło pod tym kątem możemy podjąć próbę wyszczególnienia w nim przedstawień najważniejszych miejsc odwiedzanych podczas pielgrzymki śladami Jezusa.


Droga pielgrzyma obejmowała nawiedzenie czterech części świętego miasta. Były to:

 - Syjon – gdzie sytuowano Wieczernik – reprezentowany przez scenę Ostatniej Wieczerzy. 

- Góra Oliwna – łączona z modlitwą Jezusa w Ogrójcu, zdradą Judasza oraz pojmaniem Pana.

 - Moria – gdzie znajdowała się siedziba Piłata i gdzie Jezus został skazany na śmierć, skąd rozpoczynała się droga Jezusa na Golgotę i obejmowała stacje: skazanie na śmierć, wzięcie krzyża, pierwszy upadek, spotkanie z Marią, pomoc Szymona z Cyreny, otarcie twarzy przez świętą Weronikę, drugi upadek. Widoczne jest to w najbardziej rozbudowanej scenie Niesienia Krzyża. Wzór dla kompozycji stanowiła grafika Martina Schongauera. Dodano jednak postaci świętej Weroniki, Marii Magdaleny oraz Marię ze świętym Janem. 

 - Golgota - miejsce ukrzyżowania oraz złożenia do grobu – (znajdujące się w obrębie bazyliki Grobu Pańskiego) wieńczące scenę. Pozostałe sceny wiązane z Męką umieszczono w skrzydłach później dodanej nastawy ołtarzowej. 

Mimo narracyjności całego cyklu oraz realizmu przedstawienia Niesienia Krzyża, podziały na poszczególne sceny jest dosyć czytelny. Być może nie jest to świadome założenie, a wynik prawie literalnego przeniesienia wzorów graficznych do rzeźby. Potwierdzało by to także przypuszczenie, że kaplica dostępna była zazwyczaj z zewnątrz, przeznaczona do oglądania. 

Zwraca także uwagę na bardzo duża staranność, z którą odtwarzano topografię i szczegóły miejsc. Wiedza ta w średniowieczu była powszechna. W naszym przypadku zachodzi jednak pytanie, czy mamy tu do czynienia z rzeczywistą intencją fundatora czy dziełem wpisującym się w szeroko rozumianą i popularną religijność pasyjną? Nie wiemy, czy ktokolwiek z Krappów zmiarzał, bądź odbył, taką pielgrzymkę. Dość ważnym wydaje się jednak fakt, że realizacje takie były z pewnością bardzo prestiżowe, co łączyło się nie tylko z ich okazałą formą, ale także z odbywanymi do nich pielgrzymkami. Na korzyść tej hipotezy przemawia znajdowanie się w sąsiedztwie kaplicy św. Materna, o formie nawiązującej do Anastasis. Kaplica Krappów byłaby więc pewnym jej uzupełnieniem treściowym. 

Funkcja kaplicy chrzcielnej i grobu Pańskiego- związek z liturgią Wielkiego Tygodnia ;

Kolejnym punktem, związanym z funkcjami, jest sprawowana w kaplicy liturgia Wielkiego Tygodnia, przez którą bardziej pośrednio nawiązywano do Sanktuariów Jerozolimskich. Istnieje potwierdzenie źródłowe, że w kaplicy odbywały się główne uroczystości Wielkiego Tygodnia: Dominica in Palmis – Passionis Domini, Feria Quinta in Coena Domini, Feria Sexta in Passione et morte Domini, Sabbato Sancto, Dominica Resurrectionis. Genezy liturgicznej tych uroczystości należy dopatrywać się w Jerozolimie. Były to: w Wielki Piątek adoracja Krzyża, podczas której czytano hymny i rozważano tematy pasyjne, kończąca się fragmentem Ewangelii opisującym złożenie do grobu. Zaczynała się w tym momencie wigilia Wielkiej Soboty – Vigilia Paschalis - podczas której udzielano chrztu. Wiązałoby się to z wcześniejszą funkcją kaplicy – chrzcielną. Z opisów liturgii wiadomo również, że symbolika chrztu łączyła się z symboliką grobu: w baptysterium katechumeni byli rozbierani i prowadzeni do chrzcielnicy tak jak Chrystus z krzyża do grobu. Po trzykrotnym zanurzeniu, tak jak Chrystus przebywał trzy dni w grobie, byli, tak jak On, namaszczani Duchem Świętym. Potem otrzymywali białe szaty. Przedstawienie ożenia do grobu nawiązywałoby do wcześniejszego wezwania kaplicy oraz znajdowałoby ilustrację w liturgii. 

Wezwanie Bożego Ciała

Dopełnieniem całości programu jest umieszczenie w głównej szafie Ukrzyżowania z Marią i św. Janem oraz przedstawienia Chrystusa Umęczonego w sarkofagu w geście ostentatio vulneris, o wyraźnej wymowie eucharystycznej. Jest to tym bardziej widoczne, jeśli uznamy scenę za wieńczącą cykl, otwarty sceną Ostatniej Wieczerzy, momentem ustanowienia Eucharystii. Podkreślałoby to wcześniejsze wezwanie kaplicy – Bożego Ciała, jak i ukazywało sakrament Eucharystii jako powtórzenie i pamiątkę ofiary Chrystusa. 


Stając przed złożonością zjawiska jakim była religijność pasyjna późnego średniowiecza trudno odpowiedzieć na pytanie czy przedstawioną kaplicę zaliczyć można do grona kaplic programowo mających imitować miejsca święte. Nie możemy odpowiedzieć na pytanie o intencje fundatorów, choć forma i rozmiary dzieła, jak również spójność i konsekwencja całego układu, mogłaby wskazywać na podjęcie próby stworzenia Kalwarii. Niezależnie od tego faktu, funkcjonowanie kaplicy jako miejsca, do którego odbywały się pielgrzymki, zdaje się nie ulegać wątpliwości – o czym świadczyć mogłyby związane z kaplicą odpusty.









 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz